Terapia relacji rodzic-dziecko

W psychoterapii relacji rodzic-dziecko zajmuję się pracą nad poprawą jakości relacji rodziców z dziećmi, obejmującą rozwiązywanie problemów, komunikowanie, motywowanie, podejmowanie decyzji, podejmowanie odpowiednich działań wychowawczych, budowanie relacji zaufania, wzmacnianie więzi, poczucia bliskości i zrozumienia.

Istotnym, stałym elementem terapii jest:

  • uspójnienie komunikacji rodziców między sobą;
  • ich wspólne uczenie się stawiania dziecku spójnych wymagań;
  • pogłębione zrozumienie potrzeb dziecka, jego możliwości rozwojowych oraz trudności rozwojowych, jego zachowań wynikających z temperamentu i stylu poznawczego;
  • stosowanie metod wychowawczych odpowiednich do wieku, potrzeb i możliwości dziecka;
  • kreatywne poszukiwanie metod pozytywnego oddziaływania na dziecko, rozwijania jego naturalnych zdolności, pobudzania samodzielności i wyobraźni.

Jest to terapia z udziałem obojga rodziców, w ramach której przewidziane są również wizyty domowe terapeuty, których celem jest dokonanie bezpośredniej obserwacji zachowań rodziców i dzieci w domu Klientów. W ramach spotkań z rodzicami pracuję nad precyzyjnym ustaleniem przyczyn trudności w relacjach z dziećmi, następnie nad wprowadzeniem systemowych zmian, które usprawnią komunikację między rodzicami, oraz rodziców z dziećmi i poprawią jakość życia w rodzinie.

Trudne dziecko

Dziecko uparte, agresywne, niegrzeczne, nastawione na opór, zaczepne w stosunku do rówieśników i wychowawców, niezgodne - często ściąga na siebie uwagę negatywnymi zachowaniami i postawami, w zamian za co zyskuje etykietkę „trudnego”. Warto wiedzieć, że tzw. trudne dziecko jest trudne przede wszystkim dla siebie samego, a otoczenie społeczne jest dla niego tak samo niezrozumiałe, jak ono i jego zachowania dla otoczenia. Trudne dziecko tak samo jak wszystkie inne dzieci chce być kochane, akceptowane, rozumiane, chce mieć osiągnięcia w szkole i czuć się ważne. Z rozmaitych powodów o rzeczy te zabiega w sposób, który przynosi skutki odwrotne do zamierzonych. Tak więc dostaje niechęć, krytykę i odrzucenie oraz – bardzo często – agresję wyrażaną otwarcie lub zakamuflowaną. Brak zrozumienia i pomocy ze strony dorosłych prowadzi do wytworzenia się i utrwalenia wrogiego nastawienia do innych, które w odpowiedzi wywołuje również niechętne reakcje otoczenia. W ten sposób koło zamyka się, tworząc sytuację bez wyjścia. Trudne dziecko jest jak nieoswojone, dzikie zwierzątko, które potrzebuje czasu i cierpliwości. Odpowiednio traktowane da się oswoić, polubić i wychować. Na mądre i cierpliwe starania w końcu odpowie miłością.

 
Dziecko nieśmiałe, zagubione

Zagubione, nieśmiałe, zalęknione dziecko często nie stwarza żadnych problemów, w związku z czym może uchodzić uwadze jego samotność i zagubienie. Przez dorosłych bywa dobierane jako, po prostu: grzeczne, posłuszne, dobrze wychowane dziecko. Ponieważ nie ściąga na siebie uwagi – bywa pomijane, niedoceniane przez rodziców i nauczycieli. Czasem dorośli nieświadomie kształtują w nim i utrwalają niepewność (wymieniając miedzy sobą uwagi, które dziecko słyszy, np. „ona jest taka nieśmiała. Nie wiem, jak sobie poradzi w życiu”), która w rezultacie łatwo może przerodzić się w lęk przed dorosłością, strach przed życiem, poczucie „życiowej niezaradności”. Warto wiedzieć, że zdrowe, dobrze rozwijające się dziecko jest zazwyczaj psotne, hałaśliwe, ekspresyjne. Dzieci są w naturalny sposób ciekawe i zadają wiele pytań. Jeśli tak się nie dzieje, jeśli dziecko jest zbyt grzeczne, nie zwraca na siebie uwagi, nie stwarza żadnych problemów – jest to niepokojący sygnał i w takiej sytuacji warto udać się po poradę do psychologa. Problemy tego typu nie zawsze oznaczają rzeczywiste trudności. Czasem wystarczy kilka prostych wskazówek, które pomogą lepiej zrozumieć dziecko i nawiązać z nim lepszy kontakt.

 
Trudności rodzicielskie

Rodzice miewają nie tylko trudności z dziećmi: mogą mieć i mają własne trudności z pełnieniem roli rodzica. Czy jestem dobrą matką? Czy jestem dobrym ojcem? Czy postępuję właściwie wymagając tego lub tego? Niepewność w roli rodzica, niepewność co do własnego postępowania względem dzieci bywa trudna nie tylko dla samych rodziców, ale też dla dzieci. Dziecko wyczuwa wahanie i również czuje się niepewnie. Czasem w niepewności rodzica widzi „furtkę” dla nieposłuszeństwa, czasem sygnał, że podjęcie decyzji musi „wziąć na siebie”, bo rodzic sam nie wie, czego ma wymagać. Dla dziecka jest to za trudne. Dla rodzica – czasem wygodne, ale w ostatecznym rozrachunku mało korzystne: z czasem prowadzi do odwrócenia ról, utraty autorytetu rodzicielskiego, poczucia winy po stronie rodziców, oraz krzywdy po stronie dzieci. Rezultatem jest coraz większe niezrozumienie i oddalanie się od siebie.

 
Agresja w stosunku do dzieci

Bywa, że dziecko wywołuje u rodzica niechęć i agresję, która jest źródłem ogromnych poczuć winy i najrozmaitszych zaburzeń w relacjach z nim, oraz pozostałymi członkami rodziny (żoną, mężem, pozostałymi dziećmi). Agresywne zachowanie rodziców względem dzieci nie zawsze ma głębokie podłoże emocjonalne – może być wynikiem zwyczajnego zmęczenia, lub przeciążenia obowiązkami domowymi i zawodowymi. Czasem jednak wynika z głębszych problemów emocjonalnych rodziców, które wcześniej nie ujawniły się – jednak doszły do głosu, gdy dzieci przyszły na świat. Zawsze jednak mogą prowadzić do poważnych trudności w późniejszym życiu dzieci, dlatego zanim poważne problemy dojrzeją - warto poszukać profesjonalnej pomocy.

 
Trudności szkolne

Trudności szkolne, poza wyżej opisanymi, wynikającymi z tzw. trudnego charakteru zwykle przybierają jedną z dwóch postaci: dziecko nie chce się uczyć albo też bardzo się stara, a mimo to rezultaty ma mierne. Czasem w związku z tym popada konflikt z nauczycielem i/lub kolegami ze szkoły, w rezultacie w ogóle odmawia chodzenia do szkoły lub unika zajęć z nauczycielami, których się obawia. Czasem po prostu czuje, że rozczarowuje rodziców i coraz bardziej zamyka się w sobie. Dla rodziców jest to dramat, z którym najczęściej pozostają sam na sam. Zwykle nie zdają sobie oni sprawy z tego, że dramat ich dziecka jest podwójny: nieradzenie sobie ze szkołą stygmatyzuje jako „nieudacznika” i wyklucza z grona wybrańców: nagradzanych i docenianych „dobrych uczniów”. Pod spodem jednak jest problem nieradzenia sobie, o którym dziecko z nikim szczerze nie rozmawia: ani w szkole, ani w domu. W rezultacie bardzo często szuka pocieszenia i zrozumienia w mało odpowiednim środowisku kolegów i koleżanek albo alienuje się coraz bardziej, uciekając w wirtualny świat komputerów. Trudności szkolne są zawsze sygnałem, iż w wewnętrznym świecie dziecka dzieje się coś niedobrego i dziecko takie potrzebuje więcej mądrej uwagi ze strony rodziców oraz więcej uważnego, metodycznego postępowania ze strony nauczycieli.